Dla wielu z nas sylwester to bardzo miły czas, spędzony w doborowym towarzystwie wśród przyjaciół i znajomych. Zwykle są to głośne i wesołe zabawy, często z fajerwerkami.

W tym niezwykle wyjątkowym dla nas dniu, nie możemy zapomnieć o naszych czworonożnych przyjaciołach. Dla nich dzień w którym świętujemy koniec starego roku i początek nowego jest jednym z najbardziej stresujących dni w roku!!!

Co najmniej 50 % psów cierpi z powodu strachu przed HAŁASEM.Źródeł hałasu jest bardzo wiele, przede wszystkim są to wystrzały fajerwerków, ale równie dobrze mogą to być pioruny podczas burzy, głośne imprezy, ruch na ulicy czy prace budowlane.

Zwierzęta bardzo różnie okazują strach, zwykle zaczynają ziajać, próbują się ukryć, chowają się przed nami, nie mają apetytu. Czasem może to być tylko delikatny objaw drżenia, albo nadmierne ziewanie, oblizywanie warg, nadmierne ślinienie – najczęściej występujące u kotów. W stresie psy bardzo często zaczynają szczekać i są nadpobudliwe, domagają się nadmiernie naszej uwagi a w ekstremalnych przypadkach – próbują uciekać.

plakat4

Jest wiele sposobów aby pomóc naszym pupilom w okresie około sylwestrowym. Obecnie na rynku jest dostępnych wiele suplementów diety dla psów i kotów, które możemy podać aby je uspokoić i zmniejszyć uczucie stresu. Większość z nich to naturalne produkty zawierające witaminy i aminokwasy oraz substancje pobudzające wytwarzanie serotoniny tzw. hormonu szczęścia, który zwiększa odporność na stres.

Osobną kategorię stanowią specjalistyczne leki dostępne tylko w gabinetach weterynaryjnych (m.in. SILEO). Zawierają one deksmedetomidynę – substancję, która hamuje uwalnianie noradrenaliny z neuronów noradrenergicznych, blokuje odruch zaskoczenia i przeciwdziała pobudzeniu. Znosi stan napięcia i strachu.

Oczywiście, nie wszystkie nasze zwierzęta reagują tak samo silnie na stres związany z hałasem. Niektóre z nich potrzebują tylko delikatnych preparatów wyciszających.

Bez względu na co się zdecydujemy, pamiętajmy o tym aby niczego nie podawać „na własną rękę”, zawsze należy skonsultować się z lekarzem weterynarii, do czego gorąco zachęcam.

lek.wet. Anna Szczuko